niedziela, 6 stycznia 2013

Bycie Directioner - plusy i minusy.

Wiem, że dziwny post, no ale tam ;p Jestem Directionerką od około pół roku i przez ten czas zauważyłam, że się zmieniłam, może na lepsze, może na gorsze. Tutaj macie kilka plusów i minusów bycia Directioner. Tak, znalazłam minus! xd W nawisach macie to co ja zauważyłam po sobie.

PLUSY :
-nauka języka ( potrafię przetłumaczyć większość ich piosenek, często na angielskim doznaję olśnienia nucąc piosenkę 1D ;p )
-muzyka na każdy humor ( I Wish, More Than This, Moments, Summer Love i wiele, wiele innych można powiedzieć, że dobijają. Za to Kiss You, Live While We're Young itp. podnoszą na duchu ;d Przy każdym humorze ich muzyka mi pomaga ;d )
-utrwalanie pamięci ( ile oni mają piosnek? Chyba każdą zaśpiewam z pamięci xd )

No i chyba tylko tyle może powiedzieć przeciętna polska fanka. To teraz minusy, a raczej minus xd :

MINUSY :
-ryją psychike! xd ( przepraszam, że tak brzydko wyrażone, ale od kiedy jestem Directioner cechy mojego idealnego chłopaka się dość mocno zmieniły i kiedy widzę lub słyszę "direction" albo w książce od angola ostatnio miałam "Liam" to już wiecie z czym mi się to kojarzy ;p )

1 komentarz:

  1. mam tak samo! Dokładnie wszystko idealnie :)
    ale to chyba normalne (chyba):D

    OdpowiedzUsuń